Magia w świetle świec Spektakl muzyczny „Z czego składa się świat, czyli program na światło świec, magiczne przedmioty i włosy artystki”, przedstawiła malborskiej publiczności Anna Szałapak z Piwnicy Pod Baranami.
Pieśniarka oraz Konrad Mastyło, który akompaniował jej na fortepianie, gościli w Malborku na zaproszenie Fundacji Szkoła Otwartych Serc, działającej przy Szkole Podstawowej nr 5.
Przed południem artystka odwiedziła dzieci z klas integracyjnych, funkcjonujących w placówce. Uczniowie pytali Annę Szałapak, dlaczego nazywano ją „białym aniołem”.
– Kiedy zaczynałam śpiewać w „Piwnicy”, wszyscy chodzili tam ubrani na czarno. Marzyłam o śpiewaniu piosenek optymistycznych i zakładaniu białych ubrań.
Taki przydomek nadała mi moja przyjaciółka, wspaniała poetka. Agnieszka Osiecka – opowiada A. Szałapak.
Uczniowie przygotowali dla artystki wieniec i szarfę z bibułkowych kwiatów.
– Integracja to wspaniała sprawa. Jestem zaskoczona otwartością dzieci. Widać, że czują się bezpieczne w swojej szkole. Podarunki, które od nich otrzymałam, zabiorę do Krakowa. Laurkę w kształcie serca umieszczę wśród wielu pamiątek – zapewnia A. Szałapak.
Po wieczornym spektaklu w sali koncertowej Muzeum Zamkowego publiczność długo oklaskiwała wykonawców.
– To cudownie, że w Malborku tyle osób chce słuchać muzyki, którą kocham. Niezmiernie ważny jest dla mnie kontakt z publicznością.
Przyznaję jednak, że śpiewam nie tylko dla moich słuchaczy, ale także w dużej mierze dla siebie.
Zawsze sprawdzam, czy wszystko gra: światło, dekoracje, instrument. Podczas przedstawienia każdy szczegół jest ważny. Te przygotowania bardzo mnie wyczerpują. Sił nabieram, kiedy zaczynam śpiewać. Nie uznaję sztampy, każdy występ jest inny, nowy, niepowtarzalny. Mój sceniczny partner, Konrad Mastyło jest w tej mierze mistrzem. Potrafi doskonale wyczuć mój nastrój oraz każdą zmianę w interpretacji utworu – zapewnia A. Szałapak.
Malborczycy podkreślają, że koncert był dla nich niezapomnianym przeżyciem.
– To niesamowite, że tak krucha i delikatna osoba potrafi wywołać burzę uczuć. Jestem bogatsza o dźwięki, które na zawsze we mnie pozostaną – mówi Irena Szczerbik z Malborka. Dochód z koncertu przeznaczony został na rzecz dzieci ze specjalnymi potrzebami edukacyjnymi.
(ard);
Fotoreportaż z koncertu; przedstawimy w piątkowym .Dzienniku Malborskim.
Artystka i kustosz
Anna Szałapak z wykształcenia jest etnografem. Pracuje jako kustosz w Muzeum Historycznym Miasta Krakowa, gdzie zajmuje się przede wszystkim kolekcją szopek. Podczas studiów.